[PL /ENG] My Actifit Report Card: April 11 2025
Piątek. Porobiłam ładne zdjęcia ponurego świata z pięknym kwieciem. Bo już zwątpiłam, czy kiedyś nastanie ciepła wiosna, i będzie można zrobić zdjęcia tych kwiatków w odpowiednim…
Piątek. Porobiłam ładne zdjęcia ponurego świata z pięknym kwieciem. Bo już zwątpiłam, czy kiedyś nastanie ciepła wiosna, i będzie można zrobić zdjęcia tych kwiatków w odpowiednim…
Młoda zaczyna przygodę z pisaniem :) Niezwykle ambitna dziewczynka. Młody natomiast dostarczył nam wczoraj sporo radości, bo pojechaliśmy na kontrolę do laryngologa i…
Środa. Pognałyśmy z Dzidzią do lekarza, ale nie po szczepienie, jak miałyśmy w planie, a na wizytę, po werdykt: zapalenie oskrzeli i antybiotyk. Szok, bo zaczęła kaszleć…
Wtorek jak to wtorek - byliśmy u Babci. Dzidzia miała mieć nazajutrz szczepienie na meningokoki, drugie podejście, i zaś się rozchorowała tuż przed terminem szczepienia.…
Tak tu sobie kronikuję to co oglądam, ale ostatnio nie było czasu odnotować tej kultowej już pozycji: serialu Miasteczko Twin Peaks, niezapomnianego Davida Lyncha. Muszę…
Poniedziałek ogłaszam dniem przyjemnym i luźnym. Zero potrzeb, czysta radość, piękna współpraca z dzieciaczkami, nawet co nieco ogarnąć się udało. Zrobiłam też z Dzidzią…
Niedziela z cyklu trudnych. Bombel zaczął ją fajnie - pojechał z Babcią na basen. Babcia zgarnęła go tak wcześnie, że mimo chęci nie zdołaliśmy dołączyć, więc pojechali…
Bieganie z dzięciołem zielonym / Running with the Green Woodpecker Sobota była przepiękna. Pogodowo nie, pogodowo było paskudnie zimno i był nawet moment w ciągu…
Istotnym elementem czwartkowego raportu miała być moja wycieczka po katowickiej Paderewie, ale niestety nie byłam w stanie tego opisać. Czy takie sobie ot osiedle…
O tym, jak podły był to dzień, niech świadczy liczba kroków ;) Wszystko przez kulminację złego snu. Najpierw przez bity tydzień Dzidzia mnie budziła co bite 2h (a czasami…