[PL / ENG] My Actifit Report Card: April 23 2025

Spędziłam z dziećmi fajne dwie godziny na placu zabaw. Było mega intensywnie. Bombel miał bardzo mocną przedszkolną ekipę do zabawy, a Dzidzia pierwszy raz odkryła uroki huśtawki i rechot i pisk trwał nieprzerwane 15 minut. Co ciekawe, to od pierwszego razu odkryła, jak się huśta (nogi przód tył, balans górą ciała). Bombel do dzisiaj tego nie ogarnia :)

I spent two great hours with the kids on the playground. It was mega intense. Bombel had a very strong preschool team to play with, and Dzidzia discovered the charms of a swing for the first time and the cackling and squealing lasted for 15 minutes. Interestingly, she discovered how to swing from the first time (legs front and back, balance with the upper body). Bombel still doesn't get it :)

Początki były spokojne, bo byliśmy sami, więc dzieci ładnie się razem bawiły. Potem pojawiła się cała ekipa w piaskownicy i oczywiście Dzidzia dostała piaskiem w twarz. Od kogo? No od Bombla, a jakże :D ale póki byli sami ładnie na nią uważał.
Po przyjściu do domu Bombel skierował swe kroki prosto do łazienki, gdzie umył zęby, a potem poszedł do łóżka. Dzidzia poczekała na kolację, ale jadła ją na śpiąco ;)

The beginning was calm, because we were alone, so the children played nicely together. Then the whole team showed up in the sandbox and of course Dzidzia got sand in the face. From whom? From Bombel, of course :D but as long as they were alone, Bombel looked after her nicely. After coming home, Bombel went straight to the bathroom, where he brushed his teeth and then went to bed. Dzidzia waited for dinner, but ate it while asleep ;)