Hello, it's me again. I didn't start the day as usual with housework, but rather with installing a new operating system on my laptop. Because today I was finishing what I started yesterday. I needed a new system before my studies begin, because my laptop has a rather weak processor. That's why I decided to switch to Arch Linux, so that all the work I have to do on my laptop would take less time than before. Only then could I sleep peacefully and get up in the morning to take care of the housework with a clear conscience. Going outside, I noticed that the grass in the yard was already at a very advanced stage of growth and would also need to be taken care of. However, I put it off until tomorrow because I still had a few things to do today and then I was heading to the night shift. When I had finished everything outside, I sat down at my laptop for a moment to test it, and as I expected, the system was now running much better. Later, I had to go into town to take care of the rest of my things before I got ready for work. Once everything was under control and I returned home, I realised that time was running out. I had to quickly get ready to leave and then it was time to go. I did get some steps in running around town and at home, but of course I made up for the rest during my shift. At work, I was still thinking about my plans to buy a new car, because I've been thinking about it for some time now, and I decided that once I had that expense behind me, I would allow myself to start putting some savings aside for life. Since it took me so little time to save up money to buy a car, I'll also be able to save up for holidays or other pleasures in no time. I decided that I need to start living this life and allow myself some pleasures from time to time, instead of constantly chasing my goal, because everyone deserves a little rest sometimes.
Witam serdecznie, to znowu ja. Dnia nie zacząłem standardowo od gospodarki, a w zasadzie to od instalowania nowego systemu operacyjnego w moim laptopie. Ponieważ jeszcze dziś kończyłem to, co zacząłem wczoraj. Potrzebny był mi nowy system zanim zaczną się studia, bo mój laptop ma dość słaby procesor. Dlatego więc zdecydowałem się przejść na Arch Linux'a, żeby wszelkie prace, które muszę załatwić na przenośnym komputerze zajmowały mniej czasu niż dotychczas. Dopiero po tym mogłem spokojnie się wyspać i wstać z rana, żeby zająć się gospodarką z czystym sumieniem. Wychodząc na zewnątrz zauważyłem, że trawa na podwórku jest już w bardzo zaawansowanym stadium rozwoju i trzeba będzie również się tym zająć. Odłożyłem to jednak na jutro, bo dziś miałem jeszcze kilka spraw do załatwienia, a później zmierzałem na nocną zmianę. Kiedy już skończyłem wszystko na zewnątrz, usiadłem jeszcze na chwilę do laptopa, żeby przetestować jego działanie i tak, jak się spodziewałem, system chodzi teraz o niebo lepiej. Później musiałem pojechać na miasto, żeby ogarnąć resztę rzeczy zanim zbiorę się do pracy. Jak wszystko już było pod kontrolą i wróciłem do domu zorientowałem się, że czas zaczyna mnie gonić. Musiałem szybko ogarnąć się do wyjścia i zaraz trzeba było ruszać. Trochę kroków zrobiłem ganiając po mieście i w domu, ale resztę oczywiście nadrobiłem już na swojej zmianie. W pracy jeszcze myślałem o planach kupna nowego samochodu, bo przymierzam się do tego już od jakiegoś czasu i zdecydowałem, że kiedy już będę miał ten wydatek za sobą, to pozwolę sobie trochę oszczędności zacząć odkładać na życie. Skoro tak niewiele czasu potrzebowałem, żeby uzbierać pieniążki na zakup samochodu, to w chwilę dam radę również zaoszczędzić na wakacje, czy inne przyjemności. Postanowiłem, że trzeba zacząć żyć w tym życiu i chwilami pozwolić sobie na jakieś przyjemności, zamiast ganiać cały czas za swoim celem, bo każdemu należy się czasem trochę odpoczynku.
This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io