18 dni do premiery

avatar

Wczoraj kontynuowałem nagrywanie wokali. Tym razem jednak zamiast wielu piosenek cały proces skoncentrował się na jednym utworze, najbardziej złożonym wokalnie, bo jedynym śpiewanym na głosy. Mowa oczywiście o "Na lipę słowiańską". Do tej pory śpiewaliśmy to tylko a capella i raczej na warsztatach niż na koncertach. W ramach projektu nagrana zostanie jednak wersja z gitarą. Pierwotnie myślałem o dograniu innych instrumentów, ale wokali jest już tak dużo (a będzie jeszcze więcej), że inne brzmienia mogłyby zrobić za duże zamieszanie. Powyżej wszystkie dotychczasowe ślady. Na razie w stanie niemal surowym, bo wszystko trzeba poustawiać, co niewątpliwie pochłonie więcej czasu niż samo nagranie.



0
0
0.000
0 comments