Wojciech Chmielarz, "Rytuał"

Najnowszy, świeżutki jak ciepła bułeczka, Komisarz Jakub Mortka.

Wydany w czerwcu, nawet nie wiedziałam, że sięgam po taką nowinkę.

I miła niespodzianka: znowu wracamy w Karkonosze. No koniecznie będę się musiała wybrać na górskie szlaki w tamte rejony, tyle tych kryminałów karkonoskich ostatnio ;)

Natomiast z przykrością muszę przyznać, że "Długa noc" urzekła mnie stanowczo bardziej. W "Rytuale" pełno jest obrzydliwości i zła, ale to wszystko jest jakieś takie trochę do przesady. Nie czytało mi się tej książki tak znakomicie jak poprzedniej. Choć - na końcu - oczywiście Chmielarz dostarcza to, czego chcemy. Wszystko się spina, wyjaśnienie klei się bardziej, niż to, co się kreowało na zło, tak więc koniec podnosi ocenę książki w moim odczuciu.

Z miłych wieści to będzie więcej Mortków, czekamy! :)

Zakręt śmierci, Szklarska Poręba, [www.szklarskaporeba.net.pl](https://www.szklarskaporeba.net.pl/atrakcje/zakret-smierci)

Tajemnicze wały w Karkonoszach - jedno z miejsc akcji w powieści, [nj24.pl](https://nj24.pl/tajemnicze-waly-stoja-jak-staly/)

[Lubimyczytac.pl](https://lubimyczytac.pl/ksiazka/5190552/rytual):

Komisarz Jakub Mortka po latach wraca w Karkonosze. Tym razem prywatnie – tylko on, jego ukochana z Francji i góry. Tyle że podczas wędrówki w pięknym ustronnym miejscu znajdują zwłoki. Romantyczny wyjazd zamienia się w koszmar – tym większy, że zanim Mortka zdąży powiadomić miejscową policję, ciało znika. Komisarz zaczyna własne śledztwo, w którym nieoczekiwanie pomaga mu aspirantka z jeleniogórskiej komendy, Maria Szulej.

Okazuje się, że Karkonosze pełne są krwawych tajemnic – satanistyczne rytuały, opowieści o hitlerowskich skarbach oraz wiara w Bestię z Izer. Niektóre legendy mają w sobie jednak ziarno prawdy, a diabeł tkwi nie tyle w szczegółach, ile w drugim człowieku. Czyżby centrum lokalnego piekła była mała wieś, z której nie ma jak uciec, bo wszystkie drogi nieuchronnie prowadzą z powrotem? Tutaj każdy zna każdego, a zarazem nikt nie ma pojęcia, co dzieje się za drzwiami domu sąsiada, jakie tajemnice skrywa piwnica potentata ziemskiego ani jakie praktyki odbywają się w miejscowym ośrodku rozwoju duchowego.

W siódmej odsłonie cyklu Wojciecha Chmielarza komisarz Mortka i aspirantka Szulej natrafiają na coraz bardziej zadziwiające tropy, a każdy przełom w dochodzeniu okazuje się zaledwie wstępem do kolejnej zagadki.

0.10508988 BEE
1 comments

"Długa noc" to było odstępstwo od serii z komisarzem Mortką, "Rytuał" to powrót do korzeni, chociaż miałem odczucie, że cała intryga jest bardzo infantylna. Chmielarz za bardzo idzie w stronę, w którą dawno temu poszedł Mróz, że "fck" jakość, liczy się ilość, szczególnie ilość monet na koncie.

0.00000000 BEE

Ilość monet na koncie zawsze na propsie

0.00000000 BEE

O, infantylna, no właśnie. Takie trochę to było. Miało być mrocznie i satanistycznie, a wyszło śmiesznie. Choć to może było celowe :)

0.00000000 BEE